#1 2014-05-16 09:16:28

kubson

Administrator

Zarejestrowany: 2014-01-05
Posty: 15
Punktów :   

hF News

[align=center]http://imageshack.eu/medium/PjM.png[/align]

[size=x-large]1. Opisy Meczów[/size]

[size=large]Red Bulls Win - [img=100x100]http://www.ufast.eu/pics/220560rumaki2.png[/img]Tęczowe Rumaki[/size]

Pierwsza kolejka zawsze budzi napięcie. Żaden z zespołów nie chce popełnić błędu już na starcie ligi, każdy zespół stara się grać ostrożnie... No ale nie w tym meczu!

Zaczął się on bowiem od szybkiego ataku Rumaków i bramki Anothera po koszmarnym błędzie servera. Bramka już w 9 sekundzie meczu zwiastuje nam naprawdę ciekawą dalszą cześć gry. 40 sekund później kolejna bramka, więc już wiedzieliśmy kto będzie dominował w tym meczu. Rumaki do pierwszej połowy dołożyły jeszcze 3 trafienia, RBW tak samo.
W przerwie pomiędzy połowami czerwoną kartką został ukarany server, więc w 2. połowie Red Bulls musieli grać w osłabieniu. Jamnik, który psychicznie nie wytrzymywał już tego meczu, włączył magiczny przycisk ''Play'' i 2. połowa się rozpoczęła. Połowa ta nie mogła nas zaskoczyć. Jeśli ktoś powiedziałby na głos, że zespołowi kagawy uda się strzelić w osłabieniu aż 2 gole, pewnie zostałby wyśmiany. Po meczu wyśmiana mogła zosta jedynie defensywa Tęczowych, ponieważ do tego dopuścili. Wyraźnie zdenerwowany grą swojego zespołu kubson, zaczął ostro odnosić się do swoich graczy, którzy próbowali nabić sobie statystyki zamiast pograć normalnie w haxa. Nie wracali się, sępili we dwóch.

Mecz skończył się wynikiem 11:5 i gdy już z rooma wyszły szczęśliwe Rumaki i wpienione Red Bullsy, na którym został kagawa i jamnik, trener RBW wyrzucił z rooma Jamnika, próbującego zapisać nagranie z meczu... Kolejna czerwona kartka... Żenada kagawa.

[size=large]United Star [img=100x100]http://zapodaj.net/images/d58e6e9402449.jpg[/img] - [img=100x100]http://imageshack.eu/fYL.png[/img] Elite Bulls Stars[/size]

Juz w 12 sekundzie padla pierwsza bramka w tym meczu. To ReH zdobyl bramke na 1:0 dla Elite Bulls Stars po dobrym podaniu od Halta i bledzie w defensywie druzyny gospodarzy. Lecz nie musielismy czekac dlugo na wyrownanie. W 55 sekundzie meczu pieknym strzalem popisal sie ricardinho i wynik pozostal sprawa otwarta. Tymczasem sedziego meczu, BOKSA, wywalilo z rooma i druzyny musialy poczekac ok. 1 min. Cytat z czatu: ReH: kurwa ReH: dobry sedzia. Juz w 55' zaczynalo byc goraco. Nagle Prezes napisal ze obraz mu "wyjebalo" i wbil na room 2 raz, czyli pewnie flash mu padl. Spartakus: Po chuj strzelacie jak go laglo. No coz, juz zaliczylismy pierwsza spine, a to dopiero 55 sekunda spotkania. Lecz po dwuminutowej wymianie zdan zaczeli grac znowu. Nastapila jedna zmiana - Halt <-> Spartakus. Wynik - 1:1. Druzyna gosci byla na tyle ambitna, ze strzelila bramke juz w 1:31. Zdobyl go ReH, asystowal Halt. Potem na kilka minut mielismy spokoj z bramkami, az gdy skarzaca sie na lagi druzyna United Star traci bramke na 1:3. Gola zdobywa ReH, Halt asystuje. 04:39 - 1:3. Next goal juz w 06:04. Samoboj Sasoriego. Zaledwie 23 sekundy pozniej ReH znow pokonuje bramkarza US. Mecz stal sie jednostronny. Jednak gdy juz wszyscy mysleli, ze gospodarze nie dadza rady nic w tym meczu zdzialac, ricardinho ogrywa jak dziecko Prezesa i trafia do bramki. Wynik - 2:5. Potem bylo tylko kilka nieudanych akcji, dopoki "Bullsi" nie wyszli z kontra. Halt do ReHa, ten 2 do Pixela, a ten 3 zdobywa bramke. Do przerwy padla jeszcze tylko jedna bramka, zdobyl ja ReH, asystowal mu Pixel. US 2:7 EBW.

Na 2 polowe gracze gospodarzy wyszli bez zmian, natomiast goscie wystapili skladem: Prezes Nakoulma - Spartakus - konciak - jamnikORR. Ten 2 nie nacieszyl sie zbytnio gra, gdyz juz w 18 sekundzie, kiedy to Neymar strzelil samoboja na 2:8 zostal zmieniony przez Buzke. 11:48 - znow bramka dla EBW, znow samoboj, tym razem Sasori. Nastepnie w 13 minucie 45 sekundzie meczu piekna akcja popisali sie gracze gosci. Buzka podaje do jamnika, ten zagrywa do konciaka ktory popisuje sie swietnym wykonczeniem od slupka. 2:10. Ostatnia bramka w tym meczu padla w 16:56 kiedy to defensywa Bullsow zawalila sprawe, zdobywca gola stephan el shaarawy. Mecz skonczyl sie 3:10, widac bylo dominacje druzyny lewuska, gdyby wykorzystali wszystkie sytuacje to na pewno wynik bylby wyzszy.


[size=large]Zdziadziałe Zebry FC [img=100x100]http://rshl.eu/herby/id/14.png[/img] - [img=100x100]https://imagizer.imageshack.us/v2/371x333q90/843/rrlz.png[/img] Nike Academy[/size]

Już przed meczem wszyscy znali zwycięzce. Nike Academy z góry, było skazywane na porażkę, chociaż dla nich może to i dobrze. Ponoć w roli faworyta gra się gorzej...

Mecz rozpoczął się od zmasowanych ataków podopiecznych Luisito i to właśnie trener tego zespołu strzelił pierwszą bramkę. Zespół Nike Academy zmuszony został do gry w defensywie, podczas gdy Zebry bawiły się pod ich bramką. Gdyby nie fatalne błędy defensorów, zespół gości mógłby powalczyć nawet o remis. Po pierwszej połowie, wszystko mieliśmy wyłożone jak na tacy. Znaliśmy już zwycięzce, wiedzieliśmy kto dominował na boisku... Nasuwało się jednak jedno pytanie: Ile bramek uda się nastrzelić Zebrom w drugiej połowie?

Zaliczkę dał nam The Riddle, który nie potrzebował wiele czasu, aby umieścić piłkę w siatce. Zawodnicy NA jakby się po tym wszystkim obudzili... Minęło półtorej minuty i ASOS ośmieszył wręcz Dede, po czym dograł idealnie do Oscara, który równie dobrze wpakował piłkę do siatki. Minęło zaledwie 30 sekund i Najki zaatakowały po raz kolejny... Ogromny błąd Rashida i mamy drugą bramkę Asosa w tym meczu. Zebry po kolejnej utraconej bramce wreszcie się obudziły i odpowiedziały trzema ciosami. Głos zabrał pod koniec meczu jeszcze Oscar, który wykorzystał znakomite podanie od Isco...

Podsumowując: Bardzo ciekawy mecz, pełny emocji, z ładnymi bramkami... I co ważne: bez kartek!

Devil Warriors  - [img=100x100]http://i.imgur.com/yY0280o.png[/img BLOKS TEAM

Nie tak dawno były zapowiedzi, typowania lub obstawianie swoich faworytów, a teraz już na to zapóźno. W tym momencie prawdziwa historia haxfutsal zaczyna się! Dzisiaj nasi redaktorzy pojechali do BLOKS, aby zdać państwu relcję z inauguracyjnego spotkania, pierwszego sezonu ligi futsalu. Witamy wszytskich na meczu BLOKS TEAM z Devil Warriors! Obie drużyny przed meczem miały wiele do powiedzienia w kwestii tego kto jest faworytem tego spotkania. Buchmacherzy niejednogłośnie jednak stawiali na gospodarzy dzisiejszego meczu. Czy mieli oni rację? A może wydali oni kasę w "błoto"?  Czas, nam pokaże...
A tak oto prezentują się składy dzisiejszych drużyn. Zaczniemy od zespołu gospodarzy. Na bramce w BLOKS TEAM rozgrywke rozpocznie Tasio'cONCHITTA <3. Tuż przed nim jako obrońca zagra KSIĄŻE EJ. Kolejnym zawodnikiem Bloksowców, który zagra jako pomocnik jest Piramid, a na tzw. szpicy znajdzie się Daniel Sturridge. Teraz przejdźmy już do wyjściowej "4" gości. Na bramcę w Devil Warriors od pierwszych minut zagra Woodecky. Na defie - bo tak zazwyczaj w żargonie haxball'woym użytkownicy mówią na obrońcę - zagra Deco. Tuż przed nim jako ofensywny pomocnik wystąpi LajcikPL, a na ataku rozpocznie zmagania KAWA. Rezerwowym, który będzie przebywał od początku na specu będzie trener "wojowników" Szogun. Dodamy jeszcze, że sędzią debiutanckiego meczu będzie jamnikORR, a hosterem zawodnik BLOKS TEAM - KSIĄŻE EJ. Miejmy nadzieję, że EJ nie będzie lagował swoich przeciwników kiedy oni będą mieli setę No dobrze. To już tyle z oficjalnego przedstawienia drużyn, sędzia już się niecierpliwi, a więc rozpoczynamy inauguracyjne spotkanie, pierwszego sezonu na forum haxfutsal! Rozpoczynamy mecz BLOKS TEAM vs Devil Warriors.
Sędzia odgwizdał, a Piramid rozpoczyna spotkanie. Pierwsza akcja gospodarzy, jednak Deco dał radę przejąć piłkę i w bardzo efektowny sposób minął zwodem Daniela Sturridge. Ten chciał podać do KAWY, jednak przesadził z siłą podania i futbalówka znalazła się w rękach Tasia, który już próbował rozprowadzić akcję. Deco jednak przejmuje, podaje do "szatana", a ten próbował już oddać pierwszy strzał w 23 sekundzie spotkania, jednak jego intencje przejął KSIĄŻE EJ i piłka poleciała do rogu gospodarzy. Tam KAWA ładnie odbija "gałę" od ściany i długim podaniem próbował odnaleźć swojego partnera z drużyny i udaje mu się to. LajcikPL przejmuje piłkę i strzela z pierwszej piłki. Niestety bramka była wręcz zamurowana i z łatwością EJ wybija piłkę. W 1:17 kolejnę sytuację miała ekipa gości. Po zetknięciu się dwóch zawodników - (Sturridge oraz Deco) piłka powędrowała w kierunku siatki Bloksowców rocketem,  jednak pewnie na straży stał bramkarz gospodarzy Tasio i z dziecinną łatwościa wibija piłkę. Następnie kilkudziesięcio sekundowa wymiana odbić przy bandzie pomiędzy EJ'em i Lajcikiem. Widać, że Ci panowie są sobie bliscy. Kilka sekund później GK BLOKS'a próbował zagrania rocketem, ale niestety nie powiodło mu się to za najlepiej i oddał darmową piłkę KAWIE, który bez zastanawiania się oddał strzał w kierunku siatki. Naszczęście gospodarzy, EJ pilnował jej i wręcz na lini robinsonadą dał radę wybić uderzenie przeciwnika. Po tym nastąpiła kolejna akcja gości. Świetnie rozegranie akcji pomiędzy Deco i Lajcikiem, zwińczone strzałem KAWY. Jednak poraz kolejny bramkarz BLOKS Team daje radę wybić. Minęły już 3 minuty i 10 sekund tego spotkania. Zdecydowana przewaga gości... No i poraz kolejny idzie akcja "wojowników". Deco prostopadłym podaniem wyjaśnia sprawę ataku gospodarzy i wręcz idealnie podaje do Lajcika. Ten odbija kilka razy od bandy oraz wyprowadza piłkę do przodu. Piramid nie daje rady go doścignąć (oj zdecydowanie musi poświęcić uwagę na treningu dla szybkośći). Lajcik natomiast bez zawachania podaje futbolówkę do nadbiegającego KAWY, a ten z pierwszej piłki uderza w przeciwny róg bramkarza i pada pierwszy gooooooooool! W końcu gapiostwo i niedbalstwo w kryciu BLOKS Team zostało skarane! Mamy pierwszą, zdecydowanie zasłużoną bramkę dla gości dzisiejszego meczu! Czy ta "bania" uskrzydli "diabłów", a może wreszcie zbobilizuje BLOKS'a. Będzie się działo! Zauważamy, że na chacie padło kilka krytyk ze strony Daniela Sturridga. Miejmy nadzieję, że chłopacy się na niego nie obrażą. Po krórkiej przerwie wracamy do widowiska sportowego. Od środka zaczyna Pirka wraz z Sturridgem. Kilka chwil potem, Daniel Sturridge w ostrych słowach krytykuje poraz kolejny postawę swoich kolegów (nie wiem czy będzie się do nich przyznawał po ostatnim gwizdku). Niestety jego słowa nic nie wpłynęły na jego kolegów z drużyny. Tasio ładnie ominął zwodem KAWE, jednak zaraz potym niedokładnie podaje do Piramid. Woodecky przechwytuje piłkę i rocketem,  wspólnie z Pirką podaje do napastnika "wojowników", a ten z pierwszej piłki uderza prosto w okienko pustej bramki gospodarzy. Mamy 0:2 proszę Państwa już w 3:56 minucie. GOOOOOOOOOOOOL! Niesamowite otwarcie Devil Warriors! KAWA zdobywa już drugą bramkę w dzisiejszym debiucie! Buchmacherzy na pewno już zastanawiąją się nad tym, czy nie zwiększyć puli nagród za postawienie na drużynę BLOKS TEAM! Znów po krótkiej pauzie BLOKSY zaczynają od środka. I kolejny raz Pirka wraz z Sturridgem. Kilka chwil później goście przechwytują "gałę". KAWA SAM NA SAM! Czy będzie 0:3? nieee. Strzał wprost w bramkarza. Następnie szykowała się kontra gospodarzy, jednak obrońcy Warriorsów dali sobie radę. Woodecky przy piłce. Co on robi? Przecież on uderzał w własną bramkę. Na jego szczęście piłka otarła się o słupek i wyleciała poza nią. Niestety poprzez to zagranie piłka trafia do Piramidy. Ten "kula" ją od ściany i nieprawdopodobne, ale wpycha ją do bramki razem z Deco! Zdobywca najładniejszej bramki IO 2013r. ani Woodecky nie potrafili się mu przeciwstawić. A więc po błędzie ze strony Devil Warriors i po golu samobójczym Deco w 4:23 mamy wynik już 1:2! Coś mi się wydaje, że emocji tu nie zabraknie, a goli będzie jeszcze kilka! Następnie lekko zdenerwowany goście po kilku sekundowej przerwie zaczynają od środka. Mamy kolejną groźną sytuację ze strony BLOKS Team. Tasiek w 6:25 podaje do Piramidy, a ten mija w niesamowity sposób Woodeckiego, lekko go ośmieszająć. Zapewne Pirka myślał,że będzie miał wolną drogę do tego, aby zdobyć gola, jednak nic z tych rzeczy. Dobra asekuracja Deco pozwoliła na wybicie piłki i pozbycia się zagrożenia. Kilkadziesiąt sekund później mamy kontrę ze strony "wojowników". Deco wraz z KAWĄ próbowali zaskoczyć rywali rocketem i na pewno by się to udało, gdyby nie fakt, że piłka powędrowała kilka centymetrów obok słupka Tasia. Pod koniec 7 minuty doszło do groźnej akcji ze strony gospodarzy. Dobry strzał z dystansu Sturridge, ale znów poraz kolejny dobrze asekuruje Deco. 8 minuta należała zdecydowanie pod dyktando gospodarzy. Trwało oblężenie bramki gości, jednak dali sobie z tym radę i w jakiś sposób wybijali piłkę i pozbywali się w ten sposób zagrożenia. Ostatatnia minuta pierwszej połowy nie zmieniła się znaczie, względem tej wcześniejszej. Było kilka groźnych akcji ze strony gospodarzy, jednak Warriorsy świetnie się bronili. JamnikORR bierze głęboki oddech i gwiżdze z całych sił, oznajmując koniec pierwszej części meczu. Podsumowując pierwsza połowa była ciekawa. Było kilka 100% sytuacji po których padły gole, ale było również kilka nie wykorzystanych "setek". Pierwsze minuty były zdecydowanie pod dyktando "diabelskich wojowników", jednak już ostatnie były zdecydowanie bardziej wyrównane, z nitką przewagi po stronie - byłego YOLO Squad. Zapraszamy państwa na krótką przerwę między połowami. Niech nasi dzisiejsi bohaterowie złapią krótki oddech, a my widzowie niech pójdziemy zrobić "swoje sprawy" i postarać się szybko wracać, ponieważ każda minuta tego spotkania jest na wagę złota.
Wracamy już po przerwie reklamowej na boisko BLOKS. Przypomnijmy, że jest to debiutancki mecz ligi futsalu na forum haxfutsal. Dlatego specjalnie dla Państwa nasza redakcja postanowiła zrelacjonować tą inaugurację. Dodajmy również, że obecnie goście prowadzą 1:2. Bramkę dla gospodarzy zdobył Piramid, natomiast dla przyjezdnych dwie strzelił KAWA. Zawodnicy już wybiegli na boisko, a sędzia już gotowy. Więc z niecierpliwością czekamy na gwizdek.
Do zmian doszło w ekipie Devil Warriors. RogerPL wszedł na boisko za KAWĘ. Czy będzie to dobra zmiana? Przekonamy się z czasem. Natomiast drużyna gospodarzy pozostała w tym samym zestawieniu, którym wyszła na halę w pierwszej połowie. Sędzia chwyta gwizdek. I ruszyli! Tym razem spotkanie rozpoczynają goście, którzy od razu próbowali wyprowadzić jak najdalej od bramki piłkę. 12 sekunda drugiej połowy i mamy gola proszę Państwa!Zmiennik KAWY, a więc RogerPL zdobywa bramkę do swojego zespołu! Po złym wybiciu Tasia, Roger uderza z pierwszej piłki, trafiając w długi róg, tym samym nie dając szans golkiperowi gospodarzy. Mamy 1:3. Niesamowite! Pierwsza minuta spotkania, oprócz bramki minęła spokojnie. Padło kilka strzałów, jednak nie groźnych, więc nie było mowy na więcej goli. Pod koniec jedenastej minuty, a dokładnie w 11:55 mamy niesamowite podanie ze strony Tasia do Daniela Sturridga, którego wyprowadza na sytuację sam na sam! Ten jako można powiedzieć "snajper" nie miał problemu, aby zdobyć drugą bramkę do BLOKS Team. Proszę Państwa! Mamy 2:3. Gooooooooooool! Gospodarze odrabiają straty, a więc jeszcze nic straconego! Wszystko może się jeszcze zdarzyć. Po tym golu zagorzała atmosfera w Warriorsach jak i na boisku. Mamy kilka ostrych słów oraz kilka ostrzeżeń dla "wojowników" oraz drużyny prowadzonej przez Crissa. Minęła już 12 minuta spotkania. W tej chwili mamy bardzo wyrównaną grę, atakuje jedna jak i druga strona. Pod koniec 13 minuty drużyna "wojowników" miała bardzo groźna sytuację. RogerPL po podaniu LajcikaPL miał prawie, że 100% sytuację. Jednak nie trafił dokładnie i piłka przeleciała tuż obok słupka. Z pewnością goalkeeper nie miałby szans, gdyby Roger trafił celnie. Jednak było, minęło, wróćmy do meczu. 14 minuta to takie kopanie piłki gdzie popadnie. Z pewnośćią, była to jedna z tych mniej ciekawych tego wieczoru. 15 minuta była zdecydowanie podobna do tej wcześniejszej. Kilka sytuacji, jednak nic nie wnoszących do gry. W 16:40 Tasio przejmuje gałę i podaje do Pirki. Ten z pierwszej piłki podaje do KSIĄŻE EJ. Obrońca BLOKS Team ładnym przyjęciem wyprowadza futbolówkę do przodu i podaje ją do pola bramkowego bramkarza Warriors. Tam ją dopadają Piramid oraz Daniel Sturridge, którzy wspólnie próbują przepchnąć ją do siatki gości. I jak się okazuje, udaje im się to! A więc mamy proszę Państwa 3:3! Gospodarze w niesamowity sposób odrabiają straty i doprowadzają do remisu! A więc z przegranej pozycji, mogą oni stać się zwycięscami! Mamy minutę 17:30. Drużyna gości pod presją, ponieważ BLOKSY atakują. Jednak udaje im się przejąć piłkę. Podanie do Lajcika, a ten co robi? To jest niesamowite! Strzałem za połowy boiska, z rocketu uderza na bramkę i strzela gola! To będzie chyba gol roku! To jest nieprawdopodobne! Lajcik zdobywa gola z rocketa na futsalu! Wow, wow wow! Mamy 3:4! W tej chwili posypało się kilka ostrzeżeń, ponieważ zawodnicy byli niesamowicie podekscytowani tym golem, ale chyba im się nie dziwimy! Gol marzenie! W 8:20 mamy akcję ze strony gospodarzy. Tasio podaje do Sturridge, ten z pierwszej piłki uderza, jednak dzisiaj dobrze dysponowany Woodecky wyczuł zamiary Daniela i świetnie obronił! Przed nami ostatnia minuta meczu. BLOKS Team z całych sił chce zdobyć wyrównującego gola. Tasio jako bramkarz nawet mocno włącza się do ofensywny. Zobaczymy co z tego wyjdzie! Mamy minute 9:15. Tasio podaje do Pirki, ten przyjmuje futbalówkę, rozgląda się, chce podac do przodu. Ale co to! Deco doskakuje do niego i znów razem iksują. Mamy wspólnego rocketa, ale znów do siatki BLOKS Team. Mamy 3:5 i to jest już chyba koniec! Deco być może pogrzebuje marzenia o zwycięstwie lub przynajmniej remisie gospodarzy! Goooool! Minuta 19:50 i RogerPL definitywnie pogrzebuje szanse zespołu Crissa! Mamy gola i mamy 3:6! LajcikPL podaje od ściany do Rogera, a ten pewnie pakuje gałę do siatki. Tasio był bez szans! 10 sekund zostało do końca, a my już wiemy że 3 punkty trafiają do Warriorsów, a BLOKS musi obejść się tym razem 0. Taka to była pierwsza kolejka! Niesamowite emocje, ale poczekajmy jeszcze do końca. I to już staje się faktem! Jamnik gwiżdze, a więc mamy koniec spotkania. 3:6 dla Devil Warriors! 3 punkty trafiają dla "wojowników"!
Podsumowując dzisiejszy mecz, jestem bardzo zadowolony. Emocje, które były od początku do końca, a gole to była wisieńka na torcie. Niesamowite uderzenie Lajcika, którym być może zagwarantował sobie gol roku! Wynik na pewno jest zasłużony, ponieważ większość spotkania to goście przeważali i stwarzali sobie dogodne sytuacje. Na pewno MVP tego spotkania został właśnie LajcikPL, który był wszędzie na boisku, gdzie był wtedy potrzebny. Dodatkowo strzelił takiego gola, którego na pewno szybko nie zapomnimy! Niestety była również taka Pięta Achillesa w dzisiejszym spotkaniu. Decyzją fanów, najsłabszym ogniwem dzisiejszego spotkania był KSIĄŻE EJ. Ten zawodnik mimo swojego wielkiego skillu, nie dał rady dzisiaj pokazać swojego kunsztu i jego tricki nie były zbytnio potrzebne. Nie mniej EJ jest niesamowitym zawodnikiem, a przecież każdy może mieć słaby mecz. Przypomnijmy. Trzy punkty trafiają dzisiaj do Devil Warriors, a z zerem dzisiaj zostaje BLOKS Team. Gratulujemy zwycięzcą!

[size=x-large]2. Tabela i Statystyki[/size]

http://s3-eu-west-1.amazonaws.com/screenshooter-legacy/bk-qtftgbkcmvuejzysoaty.jpg http://s3-eu-west-1.amazonaws.com/screenshooter-legacy/qp-dmmtqrlojhkjzgkjuthz.jpg

[size=x-large]3. Rekiny i Leszcze[/size]


Rekiny
-------

AnotherxXx
- Rozegrał kapitalne spotkanie przeciwko Red Bullsom. 3 bramki i 3 asysty mówią same za siebie...

ReH - zaliczyl bardzo dobry mecz. Gral 10 minut i zdobyl 5 bramek. Gdyby wykorzystal wszystkie swoje sytuacje bylo by ich wiecej, ale nie oczekujmy cudow. Pomagala mu bardzo druzyna, ale ten player sie najbardziej wyroznial.

Jurgen - Bardzo dobry występ napastnika Zebr. Świetna gra w ofensywie, 4 bramki, dziękuje i dobranoc.

ASOS - Motor napędowy Nike Academy. Pokazał świetną technikę ogrywając w dziecinny sposób m.in. Dede czy Luisito. 2 gole i 2 asysty w meczu przeciwko znakomitemu zespołowi! Skauci - Obserwujcie!

LajcikPL - Był tam, gdzie był potrzebny, świetny mecz tego zawodnika. Dołożył też jedno trafienie!

Leszcze
-------

Sasori - fatalny mecz w jego wykonaniu. Myslalem, ze on go obserwuje, a nie gra. Przy 2 golach odsunal sie od pilki + zaliczyl 2 samoboje. Jego druzyna mu nie pomagala, ale to on zawinil najbardziej.

EJ - Nie dał rady pokazać swego kunsztu przeciwko Wojownikom.

[size=x-large]4. Gol i kolejki[/size]

http://cdn.makeagif.com/media/5-16-2014/OeytB5.gif

[size=x-large]5. Najlepsi na czatach[/size]

Nerwowy kosmos po straconej bramce        Nieźle ReH!
http://s3-eu-west-1.amazonaws.com/screenshooter-legacy/le-kenwtodqgkylwfxbiwxe.jpg       http://s3-eu-west-1.amazonaws.com/screenshooter-legacy/bl-imsbydodenfncsauwbfj.jpg

[size=x-large]6. Newsy i Ploteczki Transferowe[/size]

Warriors kombinują...


    [*] Już od jakiegoś czasu mówi się o zainteresowaniu klubu Devil Warriors Niebieskim Bananem. Już tydzień temu, tuż przed rozpoczęciem sezonu ligowego, Banan napisał trenerowi Rumaków, że chce zmienić klub. Wszystko zostało wcześniej ustalone i podobno Wojownicy już dogadali się z zawodnikiem w kwestiach finansowych. kubson nie dał jednak opuścić klubu zawodnikowi, a sprzedać go za 5mln, czyli tyle ile na niego wydał.

    Rumaki bez bramkarza?

    [*] Gdy nawet Niebieski banan, któremu groziło zawieszenie, zwrócił się do kubsona, że może jednak zostać w klubie, trener Tęczowych oburzony odrzucił jego ofertę ponieważ jak to on napisał: Chce się za wszelką cenę pozbyć Banana. Podobno dodał on też że zawodnik ten obraził jego klub i w życiu nie przyjmie go spowrotem, a jeszcze chętnie będzie deptał mu po kostkach. Nowa Generacja nowym bramkarzem Rumaków. Zawodnik ten poświęcił się dla zespołu i póki co na swojej nowej pozycji spisuje się znakomicie. Kto wie? Może nawet lepiej niż Banan?

    Red Bulls Win, wyciąga konsekwencje?

    [*] Po fatalnym meczu przeciwko Tęczowym Rumakom, jesteśmy utwierdzeni w przekonaniu że zespół Red Bull Win potrzebuje świeżej krwi. Do klubu zostali sprowadzeni Mads oraz Apacz... Ale czy to są dobre transfery? Czy ci zawodnicy poprawią grę drużyny? Nie są to zawodnicy z najwyższej półki, jednak swoje potrafią i może powojują...

    ASOS na celowniku Rumaków?

    [*]Jak donoszą nieoficjalne źródła, kubson zaproponował ASOSowi transfer do Tęczowych Rumaków. Asos odmówił z powodu przywiązania do zespołu Nike Academy... Ile w tym prawdy?

[size=x-large]7. Podsumowanie[/size]


Pierwsza kolejka raczej nie przyniosła nam niespodzianek. Wysokie zwycięstwo Rumaków, Zebr, Warriorsów czy Bullsów, nie powinno nas dziwić. Zespoły te pokazały klasę na starcie rozgrywek i wyśmiecie rozpoczęły ten sezon.

Ciężko jest stwierdzić, kto wygra tę ligę, jednak o miejsce na podium walka będzie bardzo emocjonująca. Nie powinno zabraknąć tam zespołów o których wsponiałem  linijkę wyżej. Do końca sezonu jeszcze ponad miesiąc, a zwycięstwo w 1. kolejce nie daje żadnej gwarancji. Kto wie? Może to któryś z tych zespołów, który dostał pożądną lekcje haxballa w 1. kolejce, usiądzie na fotelu lidera na koniec sezonu? Nie jesteśmy prorokami, nie możemy jeszcze tego stwierdzić. Ale jedno wiemy: emocji nie zabraknie!


Wykonali:


    [*]kubson
    [*]AiM
    [*]lewusek

    Podziękowania dla:
    [*]Szogun - Gif
    [*]Laki - Logo

Offline

 

Stopka forum

RSS
Powered by PunBB
© Copyright 2002–2008 PunBB
Polityka cookies - Wersja Lo-Fi


Darmowe Forum | Ciekawe Fora | Darmowe Fora
www.louisiana.pun.pl www.eragonrpg.pun.pl www.animako.pun.pl www.ib4um.pun.pl www.narutoarena.pun.pl